Rodziny się nie wybiera

Nawet gdyby, to lepiej bym wybrać nie mogła.

- Mamo, jesteście najlepszymi rodzicami, Ty i Tato - mówi moja sześcioletnia już Martka przy kolacji
- Ja również Was kocham i nie zamieniłabym Was na inne dzieci - odpowiadam
- Tak. Na takie obce i obłąkane - Martka przyjmuje moją deklarację takim oto stwierdzeniem.

No na takie, to już w ogóle ;)