Podyktuję Ci bajkę

Rozłożyła się na swoim stoliku z kartkami, farbami i chęcią działania.
- Co będziesz robiła? - pytam
- Książkę. Ja zrobię obrazki, a Ty napiszesz - odpowiada. - To znaczy Ty zapiszesz, bo ja Ci powiem, co trzeba napisać

Słucham zatem i notuję:

"Ludź chciał wyjść na łąkę swą, żeby odwiedzić dziadków swych i pocałować dziadziusia swego oto"

Nieźle się zapowiada ;)
Mam w domu swym pisarkę oto ;)

Dalej poszła w dialogi - ludź i spotkany zajączek w rezultacie wybrali się do miasta na lody.
Nie przytaczam całości - prawa autorskie ;)